Przegląd z Wenezueli
KAZUJE SIĘ, że obok wielu, znanych nam dobrze czasopism o fotografii wydawanych w Europie czy USA pojawiają się bardzo ciekawe pisma np. w obszarze Ameryki Południowej. Znany jest kwartalnik meksykański "Imagen", natomiast niedawno trafił do nas 17. numer bardzo starannie wydawanego w Wenezueli przeglądu "EXTRA CAMARA". W podtytule jest określenie "revista de fotografia" i rzeczywiście pismo to ma charakter przeglądu. To ponad 80 stronicowe, wydawane w nietypowym horyzontalnym formacie przez Consejo Nacional de la Cultura czyli Narodową Radę Kultury pismo składa się z kilku działów: krajowego, międzynarodowego, działu portfolio oraz not, recenzji i komunikatów.
Fotografia rodzima, wenezuelska jest prezentowana na zasadzie kontrastu. Otwierający materiał historyczny autorstwa Cesara Aruajo Torresa poświęcony jest działającym na przełomie XIX i XX wieku fotografom krajobrazu Domingo Lucca Rodriguezowi (1877 - 1935) i Henrique Avrilovi (1866-1950), którzy jako jedni z pierwszych w Wenezueli zapisali na swych zdjęciach socjologiczne aspekty życia w rozrastającym się gwałtownie kraju. Dla kontrastu następny materiał to esej o fotografii współcześnie tworzącej Anny Marii Ferris, która swoje kolorowe zdjęcia wykonuje w wyłącznie w Caracas i stara się w nich zderzyć kontrasty wielkomiejskiego życia (billboardy, reklamy, ogłoszenia...). Kolejna artystka prezentowana w piśmie to Maria Elena Alvarez, prezentująca delikatną czarno-białą fotografię faktury układających się materiałów.
W dziale międzynarodowym fotografia chilijska w wydaniu Paz Errazuriz (portrety mające ukazać rozdźwięk między kultura i polityką) oraz ciekawy esej Julietty Gonzales na temat tzw. sytuacjonizmu w fotografii, ilustrowany głównie zdjęciami Gabriela Orozco i Marthy Rosler.
Najciekawszy jednak i najbardziej oryginalny materiał to "Portafolio - candida e indiscreta" składający się wyłącznie (jak sama nazwa wskazuje) ze zdjęć łamiących w jakiś sposób dyskrecję: poczynając od słynnej fotografii Ericha Salomona (jak wiadomo robił zdjęcia z ukrytej kamery) poprzez zdjęcia Weegee (Artura Feliga), Yvette Tripoux, Gabriela Osario i innych.
W notach znaleźć można sporo ciekawych informacji świadczących o tym, że fotografia rozwija się na kontynencie południowoamerykańskim z dużym impetem. M.in. jest podany adres nowego archiwum - głównie XIX wiecznej, historycznej fotografii w Brazylii (www.ims.com.br), omawiane są wystawy np. słynna wystawa Andreasa Gursky'ego w MOMA z wiosny tego roku, Maria Teresa Boulton zdaje relację ze znanego corocznego festiwalu sztuki w Hawanie ("Encuentro en la Habana").
Warto więc spotkać się z fotografią tak odległego regionu jakim jest Południowa Ameryka, chociaż informacje i wiedza na temat tej fotografii są u nas bardzo niepełne i niewystarczające.
mg
Copyright © 1997-2024 Marek Grygiel / Copyright for www edition © 1997-2024 Zeta-Media Inc.
12 - 11 - 01