INTERFOTO 2002
8th Moscow Annual International Festival of Professional Photography
War and Peace: The Extremes of Photojournalism
Moscow State Exhibition Hall NOVY MANEZH (3/1 Georgiyevsky Lane)
9-13 October 2002

 

 

INTERFOTO

 

MOSKWA coraz mocniej zaznacza swoją pozycję miasta, w którym fotografia odgrywać zaczyna poważną rolę. Obok odbywającego się co roku miesiąca fotografii, o którym entuzjastycznie pisze na łamach pierwszego numeru czeskiego pisma FOTOGRAF Vladmir Birgus, również co roku odbywa się tam jesienią festiwal fotografii, mający nieco inną formułę, niż powielane wszędzie "miesiące". Jego założycielami są amerykańscy fotografowie pracujący przez jakiś czas w Moskwie - Lucien Perkins i Bill Swersey. Dyrektorem wykonawczym - Vlada Kuzniecowa. Interfoto jest niedochodową Fundacją powołaną w 1995 roku specjalnie do przeprowadzania tego właśnie corocznego festiwalu INTERFOTO. Drugim podstawowym celem jest organizacja ogólnokrajowego konkursu na fotografię prasową, który jest wyraźnie wzorowany na założeniach World Press Photo (podobne kategorie i system realizacji).

 


Interfoto w Moskwie - przeglądanie portfolio młodych fotografów. Od lewej: Lucien Perkins, Lori Grinker i Abbas. Z prawej - Aleksander Glyadyelov. Fot. M. Grygiel

 


Interfoto w Moskwie - przeglądanie portfolio młodych fotografów. W centrum, w białym swetrze: Wilhelm Mikhailovsky, artysta łotewski. Fot. M. Grygiel

 


Dyrektor Interfoto, Vlada Kuznietzova, w rozmowie z Lucią Benicką, kuratorką Domu Fotografii w Popradzie. Fot. M. Grygiel

 

Za każdym razem INTERFOTO (w tym roku była to już ósma edycja) poświęcone jest określonej tematyce. W październiku 2002 temat ten został ujęty dosyć precyzyjnie: "Wojna i pokój: ekstrema (skrajności) fotodziennikarstwa" (War and peace: The Extremes of Photojournalism). Temat wybrany nieprzypadkowo biorąc pod uwagę to, co się stało w niecałe dwa tygodnie później: tragiczny zamach terrorystyczny z pojmaniem kilkuset zakładników w Teatrze na Dubrowce.

Festiwal miał ciekawą strukturę: oprócz wystaw prezentowanych w salach państwowej galerii Nowy Maneż przy Gerogiewskim Zaułku każdego wieczoru odbywały się prezentacje diapozytywów i prelekcje zaproszonych fotografów. W tym roku byli to m.in. amerykańska fotograf Lori Grinker, osiadły w Paryżu Irańczyk, członek Magnum - Abbas, pochodząca z Belgradu artystka multimedialna Vesna Pavlovic, łotewski fotograf Wilhelm Michailovsky, znany litewski fotograf i wieloletni prezes Litewskiego Związku Fotografów - Antanas Sutkus, niezależny fotograf z Ukrainy Aleksandr Glyadyelov, kuratorka Domu Fotografii w Popradzie Lucia Benicka, niemiecka fotograf Regina Schmeken. Wszyscy oni brali również udział w dyskusjach tzw. okrągłego stołu, oceniali prace młodych fotografów rosyjskich, przeglądali portfolia. Interfoto ma formułę otwartą, ale na całą imprezę należało wykupić bilet i zarejestrować się w biurze organizacyjnym.

Oprócz spotkań, prezentacji, wystąpień odbywały się również pokazy sprzętu fotograficznego w wydzielonej specjalnie przestrzeni, co wiązało się oczywiście z możliwością uzyskania środków finansowych dla realizacji całego przedsięwzięcia. Oprócz komercyjnych sponsorów (generalnym sponsorem był Canon), imprezę wspierają m.in. takie instytucje jak Związek Fotografów Rosyjskich, The Open Society Institut, Agencja ITAR-TASS, Ministerstwo Kultury Federacji Rosyjskiej, British Council, Departament Kultury Ambasady Francuskiej w Moskwie, Goethe Institut.

 







Konkurs rosyjskiej fotografii prasowej, nagroda za najlepszy fotoreportaż:
Sergei L. Ilnitsky, "Pokręcone dzieciństwo", obóz dla dzieci, Lenensk-Kuznetsk, 2001.

 

Jednym z najbardziej istotnych elementów całej imprezy są wystawy: w tym roku było ich kilka. W salach Nowego Maneżu międzynarodowa Agencja Contact Press Images, mająca siedzibę na Manhattanie, zaprezentowała dużą objazdową wystawę pt: "Eleven: Witnessing the World Trade Center 1974-2001". To znakomita wystawa dotycząca wstrząsających wydarzeń z 11 września 2001 roku w Nowym Jorku ze zdjęciami najwybitniejszych fotografów, którzy byli na miejscu tej tragedii.

Drugą, równie wstrząsającą wystawą była prezentacja zdjęć Jurija Kozyriewa pt."Czeczenia 1999-2002". Wystawa znakomitego fotoreportera, który pokazał ogrom nieszczęść, jakie niesie ta niekończąca się, wyniszczająca pod każdym względem wojna . Fotografie Kozyriewa chłodne, zimne, zdające relację z okrucieństwa i całkowitego bezsensu tej brudnej wojny na Kaukazie.

 


7. doroczny konkurs rosyjskiej fotografii prasowej - Najlepsze zdjęcie roku 2001:
Gulnara Samoylova, "11 września", Nowy Jork, 11.IX.2001

 

Trzecia wystawa pokazana w Nowym Maneżu to zdjęcia laureatów konkursu na rosyjską fotografię prasową. Wystawa bardzo różnorodna, na dosyć nierównym poziomie, tak jak to zwykle bywa przy tego rodzaju pokazach. Najciekawsze zdjęcia z kategorii "Życie codzienne" pokazujące w sposób ciepły i zarazem ironiczny życie rosyjskiej prowincji (kapitalna seria z trzema niedźwiedziami!), także fotografie zaangażowane społecznie, przedstawiające trudności przeobrażeń ekonomiczno-społecznych jakim poddawany jest Rosja.

 


Konkurs rosyjskiej fotografii prasowej, 1-sza nagroda w kategorii "Życie codzienne": K. S. Postnikov, "Człowiek zwany Stalinem", powiat twerski, 2001.   Reportaż opowiada o ostatnich mieszkańcach opustoszałej wsi pośród przepastnych bagien, 150 km od miasta Twer. Ich życie obraca się wokół łowienia ryb i spotkań przy wódce. Fotografia przedstawia meżczyznę z powodu jego nieustępliwego charakteru przezywanego Stalinem.

 

Zdjęciem roku The Press Photo Russia 2002 została jednak fotografia wykonana w Nowym Jorku przez Gulnarę Samoliyovą podczas zamachu na World Trade Center. Autorka, podobnie jak inni laureaci otrzymali cenne nagrody podczas uroczystej gali w ostatnim dniu Festiwalu, w sobotę 12 października.

 


Konkurs rosyjskiej fotografii prasowej, 3-cie miejsce w kategorii "Ludzie": S. Y.  Maksimishin, "Prezydent", St. Petersburg, 2001

 


Konkurs rosyjskiej fotografii prasowej, 2-ga nagroda w kategorii "Przyroda i środowisko": Aleksiej Kondrashkin, "Codzienny spacer", okolice huty w Lipecku

 

Wystawy związane z Interfoto odbywały się jeszcze w innych miejscach Moskwy - wspomniana już Regina Schmecken prezentowała swoje najnowsze prace z serii "Die neue Mitte" w salach Instytutu Goethego; Antanas Sutkus przedstawił wystawę "Jak żyjesz człowieku" w Domie Baltruszajtisa.

Dla przybyłych licznie z całej Rosji i z zagranicy uczestników INTERFOTO Moskwa miała jeszcze do zaoferowania inne wystawy. Przede wszystkim w Moskiewskim Domu Fotografii, zlokalizowanym niedaleko Muzeum Puszkina już od rana każdego dnia ustawiały się kolejki. Powodem tego była wystawa Jekatieriny Rożdiestwienskiej pt. "Karawan historii". Autorka, związana zresztą rodzinnie ze słynnym poetą, zaprezentowała repliki znanych portretów z historii malarstwa, gdzie na poszczególnych foto-obrazach umieściła wizerunki rosyjskiej society polityczno-kulturalnej. Pojawiły się więc tam znane postaci (Ludmiła Gurczenko, Jurij Nikołajew, Edward Riazanow). Wszyscy oni jako historyczne postacie z obrazów Rembrandta, Toulouse Lautrec'a itd. Wystawa bardzo pretensjonalna, ale ciesząca się ogromnym powodzeniem.

 


Przed Moskiewskim Domem Fotografii kolejka chętnych do obejrzenia wystawy Jekatieriny Rożdiestwienskiej. Fot. M. Grygiel

 


Wystawa Jekatieriny Rożdiestwienskiej pt. "Karawan historii" w Moskiewskim Domu Fotografii. Fot. M. Grygiel

 

Znacznie ciekawszą prezentacją okazały się zdjęcia Aleksieja Shulgina (ur. 1963) z postindustrialnej serii, w których autor pokazuje swoim chłodnym okiem szpetotę i urodę jednocześnie starych, porzuconych budów przemysłowych, fabryk, kawały rdzewiejącego żelastwa i niszczejącego sprzętu.

Ofertę Domu Fotografii, mieszczącego się w całej odremontowanej niedawno kamienicy, dopełnia elegancka wystawa zdjęć podróżniczych szwajcarskiego klasyka fotografii, Nicolasa Boube.

 


Fotografia reklamowa na ulicach Moskwy anno 2002. Fot. M. Grygiel

 


Reklamy zachodnich magazynów na ulicach Moskwy anno 2002. Fot. M. Grygiel

 

O tym jak fotografia wtargnęła w życie miasta świadczyć mogą ulice Moskwy - ilość reklam umieszczanych na ogromnych billboardach, plakatów, ogłoszeń świadczy o docenianiu wizualnego oddziaływania fotografii. W kioskach jest coraz więcej ilustrowanych pism, a takie znane tytuły jak Playboy czy Marie Claire już od kilka lat mają rosyjskojęzyczne edycje również silnie reklamowane w całym mieście.

mg


 

Zobacz też:

 

 


2-ga nagroda w kategorii "Humor" w konkursie rosyjskiej fotografii prasowej: A.B. Rudakov, "Trzy niedźwiedzie"

 

 


Spis treści

Copyright © 1997-2014 Marek Grygiel / Copyright for www edition © 1997-2014 Zeta-Media Inc.