II Warszawski Festiwal Fotografii Artystycznej
23 marca – 30 kwietnia 2006
Kuratorzy: Magdalena Durda, Mariusz Dąbrowski

 

 

Różne miejsca fotografii – festiwal w Warszawie.


Tomasz Sikora - "Lecę do Maroka".
Galeria Sztuk Pięknych vV, ul. Obrońców 12 w Warszawie. Wernisaż 19 kwietnia 2006 roku o godzinie 19:00. Wystawa prezentowana jest w ramach Warszawskiego Festiwalu Fotografii Artystycznej 2006.

W WARSZAWIE rozpoczął się drugi Warszawski Festiwal Fotografii Artystycznej. Mimo, że oficjalna inauguracja połączona z otwarciem dwu wystaw w Domu Artysty Plastyka odbyła się 23 marca, to organizatorzy: Akademia Sztuk Pięknych w Warszawie i Okręg Warszawski Związku Polskich Artystów Plastyków zaliczają do wydarzeń festiwalowych również wystawy odbywające się w różnych miejscach już od 16 lutego, np. wystawę „Akt” Wacława Wantucha w Luksferze (8 marca), chyba lepszą, bo mniej dosłowną od poprzednich prezentacji tego autora, czy dość nieciekawy pokaz zdjęć baletowych Petra Našica „Daria in and out” w Centrum Czeskim (22 lutego). Tak czy inaczej, podczas Festiwalu, który trwać będzie do 30 kwietnia ma odbyć się około pięćdziesięciu imprez, głównie wystaw, ale przewidziano również spotkania z artystami, wykłady i promocję książki (o Romanie Polańskim).

Charakterystyczne dla tego rodzaju przedsięwzięć jest łączenie wydarzeń o różnej skali, charakterze i randze, co może budzić wątpliwości, ale na pewno pozwala wejść fotografii w różne miejsca, w których nie była obecna lub bywała rzadko. W każdym razie o powodzeniu festiwalu będzie decydować nie tylko ranga i jakość wystaw „prowadzących” – dużych prezentacji indywidualnych czy problemowych, ale również to, na ile te wystawy stanowiące tło – w dużej mierze prezentujące ludzi młodych czy po prostu różne szkoły fotograficzne – potrafią wywołać ferment w swoich środowiskach.


Wacław Wantuch - "Akt"
Galeria Luksfera
otwarcie 8 marca 2006

Seweryn Chlebiński
wystawa pokonkursowa
Galeria DAP OW ZPAP

Jak zostało powiedziane, inauguracja połączona była z otwarciem dwóch wystaw: pokonkursowej, noszącej cechy większości tego typu prezentacji oraz dużego pokazu prac Krzysztofa J. Cichosza. Bardzo dobrze się stało, że ten łódzki artysta dobrze znany w Warszawie chociażby z wystaw w Małej Galerii zaprezentował się ze swoimi przestrzennymi instalacjami fotograficznymi w galerii odwiedzanej licznie przez środowisko plastyczne. Cichosz od lat wykonuje instalacje składające się z wielu warstw przezroczystych folii, na których znajduje się obraz poddany rozbiciu za pomocą różnego rodzaju rastrów – na początku zwykłych półtonowych, teraz generowanych komputerowo, co miedzy innymi powoduje, że obraz ten może być odczytany tylko wówczas, kiedy patrzy się na niego wprost. Dla Cichosza ważne są obrazy, które wykorzystuje do swoich prac. Są to zapożyczone zdjęcia – ikony: Marylin Monroe, posągi Buddy „rozstrzelane” przez Talibów czy wizerunki wielkich nauczycieli ludzkości. Powstaje pytanie, co nowego wnoszą kolejne prace, w których niewiele się zmienia poza tematem, który jakby z założenia ze względu na swój ciężar gatunkowy nadaje rangę pracy i rodzajem rastru. Oczywiście odpowiedź, czy warto to kontynuować należy do artysty, ale chciałoby się zobaczyć na co jeszcze Cichosza stać.


Krzysztof Cichosz
Galeria DAP

Józef Robakowski
wystawa zbiorowa "Re-wizja"
Galeria Sztuki Mediów ASP

Kolejną ważną wystawą zdaje się być „Re-wizja”, pokazana w dwóch salach Galerii Sztuki Mediów ASP (Spokojna 15). Jest to prezentacja różnych relacji między telewizją a fotografią. Kilkunastu autorów pokazuje bardzo różne podejścia do obrazu telewizyjnego; jedni analizują jego strukturę (K.J. Cichosz), drudzy widzą w nim nośnik energii  (Z.Tomaszczuk), inni traktują telewizję jako rzeczywistość, z której można zdać sprawozdanie, zrobić reportaż zawłaszczając i przekształcając obrazy, układając z nich swoją historię i dodając komentarz (m.in. A. Bohdziewicz, R. Waśko)  uzyskując niejednokrotnie silny efekt estetyczny (P. Sulej, J. Sokołowska . Dobrze się stało, że na wystawie pokazano też prace naszych klasyków wykorzystywania ekranu telewizyjnego w fotografii: Zygmunta Rytki i Józefa Robakowskiego).

 


Guillermo de Rueda
"Pamiec lotu"
Galeria Sztuki Mediów ASP

Patrycja Orzechowska
Galeria Wizytujaca, Warszawa, ul Bema 65
otwarcie 20 kwietnia, wystawa czynna do 11 maja 2006

 

Kilka dni później (4 kwietnia) w trzeciej z sal Galerii Sztuki Mediów ASP otwarto zorganizowaną przy pomocy hiszpańskiego Instytutu Cervantesa wystawę „Pamięć lodu” socjologa i fotografa Guillermo de Ruedy. Wystawa jest poświęcona przemianom politycznym w Europie, różnym „odwilżom”, jakie przeżywał nasz kontynent. Widza może zaskoczyć brak zdjęć z Polski (sam Rueda żałuje, że nie fotografował  okresu „Solidarności” przyznając, że to była być może najważniejsza z przemian), ale jest to naprawdę interesująca wystawa skonstruowana z bardzo osobistych, niemal „impresyjnych”  zdjęć opatrzonych inteligentnymi komentarzami. Większość zdjęć dotyczy Hiszpanii (śmierć Franco, jego pogrzeb), Portugalii (rewolucja goździków, zaskakująco czerwona) i Rosji (bez prezentacji wydarzeń, tylko spostrzeżenia z ulicy). Jest też bardzo oczywiste, ale mocne zestawienie dwóch zdjęć dotyczące Niemiec: symbolicznych grobów ludzi, którym nie udało się przekroczyć Muru i muru-pomnika ofiar hitleryzmu.


Zygmunt Rytka
Galeria Prezydencka

5 kwietnia w Galerii Prezydenckiej (ul. Miodowa 6/8) otwarto wystawę Zygmunta Rytki, którego prace, jak zostało to już wspomniane, można zobaczyć również z okazji pokazów zbiorowych. Charakter galerii nie pozwolił na zbyt silną ingerencję w jej przestrzeń, wobec czego przykłady charakterystycznych kamienno-sznurkowo-fotograficznych instalacji artysty zostały trochę zepchnięte na bok. Centralne miejsce zajmują zestawy zdjęć będące jakby przeglądem prac Rytki – w ogóle wystawa zdaje się być rodzajem skróconego przewodnika (czy może raczej spisu treści do przewodnika) po twórczości artysty. Tym bardziej  miło jest zobaczyć w całości jeden z rozdziałów tej twórczości - „Mrówki”.

Festiwalowi towarzyszy ciekawie zaprojektowany katalog z tekstami Adama Soboty i Lecha Lechowicza.

Warszawski Festiwal Fotografii Artystycznej potrwa do 30 kwietnia.
Ale już na półmetku można powiedzieć że tegoroczna edycja znacznie przewyższa to, co można było zobaczyć w ubiegłym roku.

Krzysztof Wojciechowski

 

 


Marta Zasępa
wystawa pokonkursowa
Galeria DAP

Dorota Wróblewska
wystawa pokonkursowa
Galeria DAP

 

 


Spis treści

Copyright © 1997-2024 Marek Grygiel / Copyright for www edition © 1997-2024 Zeta-Media Inc.