Jerzy Olek
1 + 0 = 10. (DE) KONSTRUKCJA (NON) SENSU
Muzeum Współczesne Wrocław,
pl. Strzegomski 2a, 53-681 Wrocław
kurator; Emil Koch
19.5.1922–12.9.1922

Jerzego Olka przestrzenie sztuki

Fragment ekspozycji Jerzego Olka w Muzeum Współczesnym Wrocław: Cykl „splot przypadków”, 2004, instalacja, chemigrafia na papierze. Fot. M. Grygiel

Fotografia to środek przekazu tak obecnie rozpowszechniony, że świat, który znamy, jest w ogromnej części światem z fotografii, a tylko w niewielkim ułamku światem z autopsji. Zbigniew Dłubak, „Uwagi o sztuce i o fotografii”

To proste w istocie zdanie Zbigniewa Dłubaka na temat fotografii, przytoczone w tzw „Białej Książeczce” wydanej przez Jerzego Olka w 1979 roku w ramach działalności stworzonej przez niego galerii Foto Medium Art, zawiera wskazanie będące obszarem badań i poszukiwań.


Postawa analityczna, poszerzona o refleksję filozoficzną, cechuje od początku twórczość Jerzego Olka, postaci, dla której Dłubak był mentorem, ale i również partnerem artystycznym i przyjacielem. Wszystko to sięga lat 70. ubiegłego wieku, kiedy w ramach konceptualizmu artyści, wśród nich również fotografowie, kierowali swoje zainteresowania w stronę fotomedializmu jako jednego z równoprawnych i w jakimś sensie rozwojowych kierunków w sztuce.

Miejsce i pozycja Jerzego Olka była w tym czasie bardzo wiodąca i kreatywna. Stworzył wokół galerii Foto Medium Art prężne środowisko artystów, którzy swoimi pracami starali się realizować program tzw. fotografii elementarnej, której założenia i nazwę sam sformułował. Była to fotografia poza fotografią (poza formą) i fotografia jako fotografia przy jednoczesnym zwróceniu uwagi na indywidualizm podejścia autorskiego, na jego aspiracje intelektualne i duchowe – jak to trafnie i dogłębnie zinterpretował Andrzej Saj w tekście towarzyszącym wystawie podsumowującej ten kierunek („Fotografia Elementarna” , BWA w Szczecinie, Galeria Sztuki Współczesnej, kwiecień 1986.)




Z katalogu wystawy „Fotografia Elementarna”, Biuro Wystaw Artystycznych w Szczecinie – Galeria Sztuki Współczesnej, kwiecień 1986

Minęło wiele lat, sytuacja w sztuce zmieniła się, pojawiły się nowe kierunki, tendencje, sama fotografia, wraz z rewolucją przejścia na zapis cyfrowy ujawniła nowe pola i możliwości artystycznych poszukiwań i eksperymentów.

Ale wydaje się, że aktywność Jerzego Olka nie osłabła. Przez kolejne lata zajmował się nie tylko własną twórczością, realizował wystawy jako kurator, również udzielał się na polu edukacji wykładając na wyższych uczelniach artystycznych w Poznaniu, Gdańsku, Wrocławiu.

Jego życiorys artystyczny jest bardzo bogaty i jak sam pisze w krótkim, jednostronicowym syntetycznym tekście w katalogu obecnej wystawy, zawsze wędrował ze sztuką i za sztuką z nieodłącznym aparatem, by utrwalać zastane i wywołane przeze mnie artystyczne sytuacje będące na ogół wystawą.(…) Ekspozycje najczęściej opierały się na fotografii w moim jej rozumieniu czyli jako „medialnej”, „ekspansywnej”, „elementarnej” oraz coraz bardziej przechodzącej w inne media w rozwijanej od lat 90. serii „Bezwymiar iluzji”.

Ta ostatnia seria była realizowana w różnych wariantach i prezentowana w wielu miejscach w Polsce i zagranicą m.in. w Arles, Nimes, Kopenhadze, Wuppertalu, Bratysławie, Lyonie, Berlinie.

Wystawa Jerzego Olka w MWW: „Kolczatka”, 2008, fot. cz-b./ pap., karton ∅ 55 cm. Fot. Mateusz Palka
Jerzy Olek „1 + 0 = 10” (De)Konstrukcja (non)sensu, Muzeum Współczesne Wrocław, 2022, katalog wystawy, ISBN 978-83-63350-45-1

Wystawa „1+0 = 10”, jaka właśnie odbywa się w Muzeum Współczesnym we Wrocławiu, jest pokazem zaskakującym, bowiem cechuje ją pewna dyscyplina w prezentacji niełatwych ale jakże atrakcyjnych wizualnie prac: fotografii, instalacji i obiektów. Widać na tej wystawie również jak autor daleko wykroczył poza tradycyjnie rozumianą fotografię, czyli najczęściej wydruk (w dobie współczesnej) czy odbitkę bromowo-srebrową. Na wystawie mamy do czynienia ze zrównoważoną materią, z użyciem geometrii jako narzędziem tworzenia napięć i wzajemnych relacji. Sam obraz jest niejako w tle, służy do multiplikacji w ramach matematycznych zasad i algorytmów. Sztuka Jerzego Olka zawsze miała silne związki z nauką. Połączenie Nauki i Sztuki, budzące od dawna rozliczne kontrowersje, pojawia się u Olka pod postacią najczęściej wizualnej refleksji, wykorzystującej różne media, wzmocnionej słowem refleksji, udowadniając, że te dwie dziedziny będące od wieków wypadkową ludzkiej egzystencji mogą ze sobą współistnieć nie tylko na tradycyjnej zasadzie correspondance des artes, co warunkujących ich istnienie, wewnętrznych idei i koincydencji – jak pisze w katalogu wystawy Waldemar Okoń.

Jerzy Olek: z serii Struktury i liczby, 2015, kolaż, fot. barwna cyfrowa; wydruk internetowy; pianka; 10,2 x 7,7 cm każdy element. Fragment katalogu wystawy „1 + 0 = 10”
Jerzy Olek: „Parkietaż niespełniony”, 2013, obiekt: fot. cz-b./ pap.; ∅ 50 cm. Fot. M. Grygiel
Z katalogu wystawy „1 + 0 = 10”

Trzeba przyznać, że te geometryczne modele, prace których istotą jest obszar nie do końca zdefiniowany i określony, zawierają pewne tajemnice. Jerzy Olek – radykalny minimalista, jak go określa w bardzo erudycyjnym i filozoficznym eseju Sylwia Świsłocka-Karwot, jest typem artysty nieustannie poszukującym i dekonstruującym rzeczywistość, mimo że zawsze utrzymany jest u niego pewien rygor uniwersalizmu i logiczności. Ta minimalistyczna postawa nie powoduje, że w tych pracach nie odczujemy afirmacji życia czy sił natury. Niemniej odczuwamy pewien dyskomfort dogłębniejszego zrozumienia i odczuwania tych niezwykle precyzyjnie pod względem warsztatowym wykonanych kolaży, zestawów fotografii, obiektów i instalacji.

Jerzy Olek: „Relikwie zanikania”, 2010, instalacja, odbitki stykowe na papierze, montaż, 20 elementów. Fot. M. Palka
Jerzy Olek: „Bez tytułu”, z serii „Linie światła”, 1996, fot. cz-b., wydruk atramentowy, 50 x 70 cm. Fot. M. Palka
Jerzy Olek: „Bez tytułu”, z serii „Linie światła”, 1996, fot. cz-b., wydruk atramentowy, 50 x 70 cm. Fot. M. Palka
Jerzy Olek: „W nieskończoności lustra”, 2005, fot. cz.b./pap., PVC; 14 x 9 cm. Fot. M. Palka
Na pierwszym planie: „Bez tytułu” z serii Struktury i liczby, kolaż, fot. barwna cyfrowa, wydruk atramentowy, pianka; 10,2 x 7,7 cm każdy elementów. W głębi: „Vene-to”, 2016, kolaż z 50 elementów; fot. barwna cyfrowa, wydruk atramentowy, PVC; 150 x 75 cm. Fot. M. Palka
Jerzy Olek: „Parkietaż niespełniony”, 2013, obiekt: fot. cz-b./ pap.; ∅ 50 cm. Fot. M. Palka
Jerzy Olek: „Kolczatka”, 2008, fot. cz-b./ pap., karton ∅ 55 cm. Fot. M. Palka
Jerzy Olek: „Kult krawędzi”, 2005, obiekty, fot. barwna/pap., karton, drewniana skrzynka; 13 x 16 x 16 cm. Fot. M. Palka
Jerzy Olek: „Kult krawędzi”, 2005, obiekt, fot. barwna/pap., karton, drewniana skrzynka; 13 x 16 x 16 cm. Fot. M. Palka
Jerzy Olek: Powiększenie linii, 1982, fotografia cz-b. na papierze. Fot. M. Palka

Obcując z tą wystawą można powiedzieć, że Jerzy Olek dalekosiężnie przekroczył pewne bramy i ograniczenia fotografii jako medium. Teraz, gdy mamy taki nadmiar obrazów, autor wystawy jest twórcą uwalniającym świat z jego wizualnego przesytu. Te problemy pojawiały się już u początku lat 80., kiedy to proponowana przez niego fotografia elementarna skłaniała do tego, by skupić się na niej samej, na jej istocie, a nie tylko możliwościach dokładnych relacji z otaczającą rzeczywistością.

Wydaje się, że Jerzy Olek, mający na koncie tak wiele konsekwentnych poszukiwań w dążeniu do autentyczności swoich działań, do nadania im wręcz duchowego imperatywu, nie zatrzymał się w swej aktywności na różnych polach. Ta bardzo koncepcyjnie przemyślana wystawa jest tego najlepszym świadectwem.

Marek Grygiel


Zobacz też:

Warszawa, marzec 1980, Mała Galeria ZPAF-PSP, Andrzej Jórczak i Jerzy Olek (z prawej), fot. Marek Grygiel

 



Spis treści

Copyright © 1997-2024 Marek Grygiel / Copyright for www edition © 1997-2024 Zeta-Media Inc.