Numer 4 (20) / 95
Fotografia drukowana
otografia drukowana - taki tytuł nosi wystawa otwarta 1 grudnia br w Starej Galerii ZPAF w Warszawie. Inauguruje ona działalność Klubu Fotografów Reklamowych, który zawiązał się przy Związku Polskich Artystów Fotografików w przeciwieństwie do Klubu Fotografów Prasowych, organizujących się poza strukturami Związku, o czym pisaliśmy w poprzednim numerze FOTOTAPETY. Klub Fotografów Reklamowych liczy 54 członków i ma formułę otwartą - zrzesza również osoby nie należące do ZPAF. Honorowym członkiem Klubu jest Ryszard Horowitz, z którym odbyło się już klubowe spotkanie.Podczas otwarcia w Starej Galerii ZPAF, Janusz Kobyliński, jeden z animatorów Klubu i uczestnik wystawy dziękował sponsorom, pośród których znalazły się m.in. firmy FOTO- WORLD, Browary Warszawskie i firma spożywcza produkująca wędliny. Efektem sponsorowania wystawy przez te firmy był suto zastawiony wędlinami stół i serwowane z beczki piwo.
Firma KODAK reprezentowana była przez p. Dyrektora Dariusza Szołajskiego, który dla najlepszego uczestnika wystawy wybranego w głosowaniu na karteczkach przez uczestników wernisażu przeznaczył cenne materiały fotograficzne. "Wystarczą one na kilka dobrych tygodni pracy" skomentował prowadzący otwarcie Janusz Kobyliński. Dyrektor Szołajski w swoim krótkim wystąpieniu podkreślał to, że najbardziej dynamicznie rozwijającym się "segmentem rynku fotografii profesjonalnej" w Polsce jest właśnie fotografia reklamowa. Toteż 12 stycznia przyszłego roku w Sali Kongresowej Pałacu Kultury i Nauki w Warszawie przyznana zostanie nagroda EPICA 95, jedna z najbardziej prestiżowych nagród w dziedzinie fotografii reklamowej w Europie.
Wystawa w Starej Galerii ZPAF zawiera prace połowy członków klubu tj. 27 osób. Są wśród nich zdjęcia tak znanych fotografów jak Krzysztof Gierałtowski, Tomasz Wierzejski, Andrzej Świetlik, Krzysztof Pawela, Sergiusz Sachno, Włodzimierz Echeński, Władysław Lemm a także mieszkający za granicą Tomasz Sikora i Leszek Szurkowski. Na jednej ze ścian mniejszej tzw. Zielonej Sali jest kilka znanych prac reklamowych Ryszarda Horowitza.
Wszystkie zdjęcia są oczywiście wydrukowane jak wskazuje sam tutuł wystawy. Estetycznie oprawione, niektóre z nich są doskonale rozpoznawalne z lektury prasy ilustrowanej czy telewizji i plansz reklamowych. Wystawa podkreśla ich siłę oddziaływania pomimo, że przecież są w otoczeniu wielu naprawdę ciekawych i pomysłowych prac.
Idea zorganizowania wystawy w okresie wzmożonych przedświątecznych zakupów wydaje się trafieniem w dziesiątkę. Trzeba też przyznać że niektóre prace są już w pewnym sensie klasycznymi przykładami tej rzeczywiście dynamicznej dziedziny w polskiej fotografii współczesnej, dziedziny której zanaczenie będzie prawdopodobnie systematycznie wzrastać. A wystawa, jeśli odpowiednio zostanie nagłośniona w mediach będzie miała dużą furekwencję, co przecież nie zdarza się często w obydwu galeriach fotograficznych na Starym Mieście w Warszawie.
Copyright © 1997-2004 Marek Grygiel / Copyright for www edition © 1997-2004 Zeta-Media Inc.