Zacheta – Narodowa Galeria Sztuki
pl. Małachowskiego 3, Warszawa
Cmentarz Żydowski
ul. Okopowa 49/51, Warszawa
20.01. – 5.03.2017.
Ocalić od zapomnienia
Abraham Ostrzega – wystawa z udziałem artystów: Huberta Czerepoka, Małgorzaty Niedzielko, Katarzyny Rotkiewicz-Szumskiej i Krzysztofa Wojciechowskiego.
Małgorzata Niedzielko (ur. 1959) — rzeźbiarka. Stworzyła model zaginionego modelu jednego z dwóch projektów pomnikowych Abrahama Ostrzegi — pomnika ku czci twórcy języka esperanto Ludwika Zamenhofa, który miał stanąć w Białymstoku. Projekt nie został zrealizowany, choć podobno w miejscu jego usytuowania wkopano dokument erekcyjny. Ostatecznie pomnik Zamenhofa w zupełnie innej formie (popiersie) i w innej części miasta postawiono prawie 50 lat później. Model Ostrzegi znany jest tylko ze słabej jakości fotografii, a zatem model Małgorzaty Niedzielko w jakiejś części został pomyślany od nowa. Wystawa „Abraham Ostrzega”, 19.01 - 5.03.2017, Katarzyna Rotkiewicz-Szumska, „Zarastanie”, 2017, instalacja. Fot. Marek Krzyżanek Wystawa „Abraham Ostrzega”, 19.01 - 5.03.2017, Katarzyna Rotkiewicz-Szumska, „Bez tytułu”, 2017, olej, płótno. Fot. Marek KrzyżanekPróby połączenia różnych dyscyplin w ramach jednej wystawy są znane nie od dziś. Tak jest również w otwartej w ubiegłym tygodniu wystawie w Zachęcie, która na dodatek odbywa się w dwóch miejscach, bo jej równie ważna część to cmentarz żydowski na ul Okopowej. A wszystko łączy postać rzeźbiarza Abrahama Ostrzegi urodzonego w Okuniewie w 1889 roku, ucznia Henryka Kuny, debiutującego na wystawie w Towarzystwie Zachęty Sztuk Pięknych w Warszawie w 1910 roku.
Był twórcą rzeźby sepulkralnej, wraz z Władysławem Weintraubem prowadził Atelier Zdobnictwa Artystycznego. Wywieziony z warszawskiego getta do Treblinki w sierpniu 1942 roku zginał tam jak wielu innych w ramach eksterminacji żydowskiej ludności. Oprócz kilku kameralnych rzeźb rozproszonych w muzeach pozostawił po sobie kilkadziesiąt pomników nagrobnych. Najwięcej jest ich właśnie na cmentarzu na Woli.
Abraham Ostrzega był twórcą, który chciał zmienić i zreformować sztukę cmentarną. Jego rzeźby przedstawiały postacie, co nie było akceptowane przez religijne gremia żydowskie. Natrafiał na trudności i sprzeciwy, kilkukrotnie musiał przekuwać swoje rzeźby, bywało że wykonane przez niego nagrobki w ramach protestów oblewano farbą. Niemniej i dzisiaj można stwierdzić, że są to realizacje najwyższej próby.
Pomysł wystawy pojawił się gdy Michał Łaszczkowski z Fundacji Dziedzictwa Kulturowego, zaczął starania o dofinansowanie renowacji nagrobków autorstwa Ostrzegi. Pomysł ten trafił na podatny grunt w galerii Zachęta (Ostrzega był członkiem Towarzystwa Zachęty Sztuk Pięknych przed wojną) i tak powstał projekt wspólnego uczczenia i przypomnienia twórczości tego zapomnianego artysty. W wyniku uzyskanych środków z Ministerstwa Kultury i Dziedzictwa Narodowego i Stołecznego Konserwatora Zabytków udało się odnowić 24 nagrobki. Z kolei do Zachęty zaproszono czwórkę artystów współczesnych, którzy zainspirowani twórczością tego niezwykłego artysty zaprezentowali swoje prace specjalnie przygotowane do tego projektu.
Na fasadzie budynku zachęty u góry w tympanonie z napisem ARTIBUS można dostrzec z oddali świecący biało- czerwony neon ABRAHAM OSTRZEGA, którego autorem jest Hubert Czerepok.
Małgorzata Niedzielko z Bialegostoku zrealizowała na podstawie zachowanej fotografii model nigdy nie zrealizowanego pomnika Ludwika Zamenhofa autorstwa Ostrzegi.
Instalację malarską i portrety osób które związane były ze środowiskiem żydowskim zaprezentowała Katarzyna Rotkiewicz-Szumska.
Fotograficznym akcentem na wystawie są prace Krzysztofa Wojciechowskiego, które powstały na cmentarzu- monumencie żołnierzy radzieckich przy alei Żwirki i Wigury w Warszawie. Anonimowe nagrobki tych którzy głównie zginęli w styczniu 1945 roku podczas walk w Warszawie w postaci słupków z numerami zostały skontrastowane z poszczególnymi ujęciami nagrobków, które z czasem, głównie po przełomie 1989 roku nabrały cech zindywidualizowania. Stało się to za przyczyną rodzin i krewnych, którzy zaczęli pojawiać się na tym cmentarzu i upamiętniać nazwiskami i wizerunkami swoich poległych członków rodziny. W ten sposób anonimowe numerki na betonowych postumentach zmieniły się i nabrały cech ludzkich. Nazwiska i imiona mówią o miejscach ich pochodzenia, a niekiedy dają podstawy do określenia narodowości. Ostrzega nie mógł pokazywać twarzy w swoich nagrobkach, a Krzysztof Wojciechowski starał się znaleźć konkretne osoby by ocalić ich pamięć.
W czasie trwania wystawy organizowane będą oprowadzania kuratorskie po cmentarzu żydowskim, jest również dostępna mapka, gdzie zaznaczono dokładnie nagrobki autorstwa Abrahama Ostrzegi, również te niedawno odnowione.
Marek Grygiel
Zobacz też:
W FOTOTAPECIE poprzednio m.in.:
Copyright © 1997-2024 Marek Grygiel / Copyright for www edition © 1997-2024 Zeta-Media Inc.