RELACJE
wystawa cyjanotypii
Magdalena Chyła, Oliwia Czopek, Andrzej Grudzień, Magdalena Klimowicz, Aleksandra Kozłowska, Julia Kurzejak, Klaudia Majewska, Katarzyna Paradowska, Anna Plewka, Kajetan Peterlik, Dominika Rudy, Maja Skłodowska, Sonia Stadnik, Daniel Stelmach, Bartosz Trzosiński, Agata Wrona
Galeria Kazamaty
Stołeczne Centrum Edukacji Kulturalnej w Warszawie
ul. Boleść, 00-259 Warszawa
18.05. - 6.08.2024

Cyjanotypia – technika szlachetna

Kiedy w 1996 zaprezentowaliśmy w Małej Galerii wystawę cyjanotypii Daniela Kazimierskiego, artysty mieszkającego w USA i w Kanadzie, nie przypuszczaliśmy, że ta technika stanie się w ciągu następnych lat tak popularna i często wykorzystywana przez artystów. A przecież jej tradycja sięga początków fotografii czyli I połowy XIX wieku.


Wszystkie prace z wystawy RELACJE grupy Filtr AW, Stara Prochownia, Galeria Kazamaty w Warszawie

Cyjanotypię, wykorzystującą światłoczułość soli żelaza, dającą obraz monochromatyczny w intensywnym niebieskim kolorze (błękit pruski) wykorzystywano początkowo w reprografii czyli w kopiowaniu materiałów zapisywanych lub graficznych. Była tez używana jako metoda otrzymywania obrazów bez użycia aparatu fotograficznego. Taką metodą posłużyła się w XIX wieku zajmująca się botaniką Anna Atkins, kiedy wykonała wizerunki roślin a ściślej wodorostów. To umożliwiło jej wydanie pierwszej ilustrowanej książki. Umieściła te rośliny wprost na papierze pokrytym substancją światłoczułą poddając go na działanie światła dziennego.

O tym jak jej prace miały wpływ i jak nadal wpływają na artystyczne inspiracje nawet wśród współczesnych artystów mogliśmy się przekonać oglądając wystawę Basi Sokołowskiej w toruńskiej Wozowni w 2020 roku.



Obecnie można zaobserwować ponowne zainteresowanie tą, wydawałoby się nieco archaiczną techniką. Może to przesyt elektroniki i wyśrubowanych możliwości, jakie dają aparaty cyfrowe czy nawet smartfony.

Prawdopodobnie z tego założenia wyszli twórcy i pasjonaci fotografii skupieni w Kole naukowym FILTR wydziału Architektury Wnętrz oraz innych wydziałów Akademii Sztuk Pięknych w Warszawie.

W nieco tajemnym i ukrytym miejscu noszącym jakże odpowiednią nazwę KAZAMATY w budynku Starej Prochowni zorganizowali pokaz pt. RELACJE. Swoją działalność rozpoczęli jeszcze w 2010 roku organizując zajęcia w czasie których znacznie przekraczali ramy podstawowego kursu fotografii obowiązującego na studiach. Na sukcesywnie organizowanych warsztatach i plenerach fotograficznych poznawali nie tylko fotografię cyfrową, co wydaje się czymś oczywistym, ale także fotografię analogową i techniki szlachetne do których przecież i cyjanotypię zaliczamy.

W wystawie bierze udział aż 16 osób. Każda z nich daje swoją własną interpretację, która jest zależna od doświadczeń poszczególnych autorów. Na wystawie zobaczyć możemy prace pojedyncze, jak i większe zestawy.


„Każdy obiekt czy samodzielna z pozoru jednostka łączy się z czymś, kimś, z tłem czy otoczeniem. Wśród prac pojawiają się zagadnienia relacji międzyludzkich, relacji kształtów, struktur, płaszczyzn, natury i architektury” – jak napisano w komentarzu do prezentacji.

Niewielka przestrzeń zagospodarowana jest w sposób bardzo przemyślany. Wykorzystane są wszelkie wnęki, okna, zagłębienia i nieregularności ścian. Pośrodku zainstalowane są np. koszulki, gdzie technikę cyjanotypii można wykorzystywać jako coś w rodzaju artystycznego – nadruku. Wnętrze, którego ściany są ceglane, stanowi wbrew pozorom bardzo szlachetne tło. Poszczególne prace mają odpowiedni dystans. Ich różnorodność podania (ciekawe wykorzystanie ramy okiennej!) sprawia, że tę ekspozycję ogląda się z dużym zainteresowaniem. Można by powiedzieć, że to specjaliści od wnętrz zaaranżowali tak udanie i z powodzeniem wcale nie najłatwiejszą przestrzeń.

Co ciekawe Stara Prochownia, jakże zasłużone miejsce na kulturalnej mapie Warszawy niespecjalnie ostatnio utrwaliła się jako miejsce wystawowe. Tymczasem oprócz prezentowanej na pierwszym poziome ciekawej wystawy multimedialnej „Upcycling” (ze świetnym pracami Grzegorza Rogali odwołującymi się do dagerotypów!) właśnie wystawa RELACJE jest bardzo atrakcyjną i wartościową propozycją. Szkoda tylko, że tak skromnie rozpropagowaną.

Marek Grygiel

 

Zobacz też:


W FOTOTAPECIE poprzednio m.in.:




Spis treści

Copyright © 1997-2024 Marek Grygiel / Copyright for www edition © 1997-2024 Zeta-Media Inc.