Przy okazji – nieznane fotografie Romualda Broniarka.
Kuratorzy: Katarzyna Broniarek-Niemczycka, Filip Niedenthal
fotoedycja : Beata Łyżwa - Sokół
Dom Spotkań z Historią
ul. Karowa 20, 00-324 Warszawa
18.10.2024 – 16.03.2025

Dokument epoki


Romuald Broniarek - sesja Fotograficzna dla tygodnika 'Przyjaźń" z fotomodelką Jadwigą Smoczyńską (wicemiss Warszawy w 1958 roku, w tle Pałac Kultury i Nauki, Warszawa 1960

Są tacy fotografowie, o których dowiadujemy się po latach. Oglądamy ich zdjęcia i mamy wrażenie, że gdzieś już je widzieliśmy. Do takich odkryć dojdziemy na pewno wybierając się na wystawę do Domu Spotkań z Historią, gdzie od jakiegoś czasu można obejrzeć zdjęcia Romualda Broniarka (1931-2013).




To nazwisko kojarzyć się nam może bardziej z Zygmuntem, znanym dziennikarzem – celebrytą z lat PRL-u. Zygmunt Broniarek jest na wystawie reprezentowany jednym tylko zdjęciem, i jak się okazuje, był to krewny Romualda.

Wystawa nosi ciekawy, trochę sprzeczny sam w sobie tytuł: Przy okazji – nieznane fotografie Romualda Broniarka. A przecież tych znanych nie było tak znowu wiele.

Jedno z nich przypomniano przy okazji wydania pierwszego numeru polskiej wersji VOGUE’a z 2018 roku, gdzie na okładce pojawiło się zdjęcie Jürgena Tellera z modelkami, nowszym modelem auta Wołga na tle Pałacu Kultury, niewątpliwie inspirującego się fotografią okładkową autorstwa Broniarka z pisma „Przyjaźń”.

Na współczesnym niejako zdjęciu Tellera są dwie modelki i nowszy model słynnego rosyjskiego samochodu, a na kolorowanym zdjęciu Broniarka jedna modelka, ówczesna wicemiss Warszawy z 1958 roku, i kultowa czarna Wołga, jaką jeszcze pamiętamy sprzed lat.

Jak mówi jeden z kuratorów wystawy i pierwszy naczelny polskiej edycji VOGUE’a Filip Niedenthal, po ukazaniu się tej premierowej okładki wiele osób zastanawiało się czy to nie jest coś więcej niż inspiracja, bo pomysł na tę fotografię należał bez wątpienia do Broniarka.

Wejście na wystawę Romualda Broniarka w Domu Spotkań z Historią

Kim był wobec tego ten zapomniany fotograf, który przez lata utrwalał polską rzeczywistość na potrzeby propagandowego pisma PRZYJAŹŃ, które było organem Towarzystwa Przyjaźni Polsko-Radzieckiej.

Przy okazji – nieznane fotografie Romualda Broniarka, Dom Spotkań z Historią, Warszawa, 2024
ISBN 978-83-66068-50-8
zdjęcie na okładce: Romuald Broniarek, Robotnicy Huty Warszawa, Warszawa, 1968



O jego kolejach życia dowiadujemy się z barwnej rozmowy, jaką z nim przeprowadził Łukasz Modelski, kiedy przed dekadą przygotowywał wystawę pt. „Czas Wolny. Fotografie” do Zachęty, i której obszerne fragmenty zamieszczone są w katalogu wystawy w DSH.

Romuald Broniarek, koniec lat 80. Z archiwum rodzinnego

Romuald Broniarek pierwszy aparat fotograficzny otrzymał w dzieciństwie od wujka. Był to mały, popularny w tym czasie Zeiss Box Tengor (podobny pierwszy własny aparat miał Tadeusz Rolke!). Zaraz po wojnie znalazł się z rodzicami w Jeleniej Górze i tam właściwie przez przypadek zaczął pracować w zakładzie fotograficznym. Po powrocie do Warszawy znalazł pracę w prywatnych zakładach fotograficznych, a po ich upaństwowieniu w przedsiębiorstwie Polifoto. Miał brata dziennikarza, podobnie jak i kuzyna - wspomnianego tu Zygmunta Broniarka. Wtedy przeniósł się do Centralnej Agencji Fotograficznej, najpierw na stanowisko laboranta. Potem obowiązkowa służba wojskowa, z nakazem pracy w kopalni. Po powrocie z wojska znowu w CAF-ie ale tam już zaczął fotografować i publikować w Życiu Warszawy, Expressie, Trybunie Mazowieckiej czy w Foto. Gdy w 1955 roku zaproponowano mu etat fotoreportera w piśmie Przyjaźń, nie wahał się długo. Pismo przetrwało cały PRL aż do przełomu w 1989 roku.

Dni Radzieckiej Kosmonautyki, Nowy Targ, 1968, z archiwum rodzinnego
Międzynarodowe Targi Poznańskie, Poznań, 1956
Wizyta władz radzieckich w Polsce w 20. rocznicę zawarcia Układu o przyjaźni, pomocy wzajemnej i współpracy powojennej między ZSRR i Rzecząpospolitą Polską. Powitanie sekretarza generalnego KC KPZR Leonida Breżniewa na dworcu kolejowym, Warszawa, 1966
Tournée Teatru Ziemi Mazowieckiej (barka po Wiśle) i spotkania aktorów z mieszkańcami wsi, 1958
Port Lotniczy Warszawa Okęcie, Warszawa, 1978
Bagażowy na stacji Warszawa Gdańska, Warszawa, 1975
Pejzaż zimowy, Mazury, 1969
Wycieczka za miasto samochodem M-20 produkowanym w FSO na Żeraniu na licencji radzieckiej Pobiedy, okolice Warszawy, połowa lat 50. Z archiwum rodzinnego

Romuald Broniarek fotografował dużo. W czasie swojej zawodowej kariery wykonał 80 tysięcy fotografii. Robiąc tak wiele zdjęć zdawał sobie sprawę, że wiele z nich nie będzie mogło być opublikowanych ze względu na komunistyczną cenzurę. Odbywając wiele podróży po Polsce, rejestrował codzienne przejawy życia codziennego jak również ogólnopaństwowe wydarzenia, np. Targi Poznańskie. Co ciekawe, kiedy w czerwcu 1956 roku będąc w Poznaniu natknął się na demonstrację robotników z zakładów im. Cegielskiego, będąc świadkiem tak ważnego momentu historycznego, nie wyciągnął aparatu i nie uwiecznił tego na kliszy. Nie zachował się jak rasowy fotoreporter, wykonywał tylko powierzone mu zadanie sfotografowania radzieckiego pawilonu na Targach, w którym akurat się wtedy znajdował. Podobnie podczas października 1956 roku, w czasie manifestacji na Politechnice Warszawskiej. „Kiedy doszło do tych wystąpień, nie było mnie na miejscu. Słuchałem o tym w radiu, a pod Politechnikę chodziłem wieczorami, bez aparatu. Tam kręciła się milicja, studenci się zbierali, krzyczeli. Ale generalnie to było poza moimi zainteresowaniami” – jak wspomina w rozmowie z Łukaszem Modelskim. Ciekawe: takie gorące tematy, ale ze strony obecnego na miejscu fotografa zupełne désintéressement!

Występ baletu w ambasadzie radzieckiej, z lewej m.in. premier Józef Cyrankiewicz, Warszawa, 1962
Mecz lekkoatletyczny Polska - Związek Radziecki na Stadionie Dziesięciolecia, Warszawa, 1959
Zakłady przemysłu cukierniczego 22 Lipca (dawniej E. Wedel), pracownica układa "bloki amatorskie", Warszawa, 1968
Leżakowanie w ogrodzie przedszkola Zakładów Mechanicznych, Ursus", Ursus, 1968
Warszawa, 1968
Publiczność podczas defilady straży pożarnych, Warszawa, 1957
Pochód pierwszomajowy. Zagraniczni studenci z transparentem przeciwko wojnie w Wietnamie, Warszawa, 1968

Mimo takiej bojaźliwej i asekuracyjnej co by nie powiedzieć postawy, Broniarek wykonał wiele „świetnych warsztatowo zdjęć, stanowiących dziś swoisty dokument epoki” - jak piszą kuratorzy i organizatorzy wystawy. Właściwie te najwartościowsze zdjęcia powstały na marginesie wykonywania zlecanych zadań ilustrujących propagandowe teksty w ówczesnej prasie, głównie wspomnianej „Przyjaźni”. Stąd bardzo trafny tytuł wystawy „Przy okazji”, bo większość z tych prezentowanych na wystawie zdjęć nigdy wcześniej nie była publikowana. Wśród wybranych ponad stu zdjęć są głównie prace z lat 50. 60. i 70. i są one jakby wyrwane z kontekstu, uchwycone - jak gdyby kątem oka – często na peryferiach oficjalnych wydarzeń, w których widać zainteresowanie autora tym, co pozornie zwyczajne, codzienne, a jednak zaskakujące, intrygujące. Sceny sfotografowane z humorem i wrażliwością, czasami ironiczne, wzruszające – i świetne warsztatowo. Zebrane przedstawiają Polskę taką, jaką była, pomimo oczekiwań i żądań zleceniodawców – jak napisano we wstępie do wystawy i albumu.

W drodze do szkoły, Lipsk nad Biebrzą, 1977
Grupa radzieckich turystów w stolicy, Warszawa, 1964
Letni międzynarodowy obóz studentów, Sandomierz, 1959
30-lecie pracy zawodowej redaktora Zygmunta Broniarka. Jubilat trzyma "kaczkę dziennikarską", Warszawa, 1975;
Przyjęcie pożegnalne w ambasadzie radzieckiej na zakończenie wizyty Nikity Chruszczowa w Polsce z okazji 15-lecia PRL, 1959

Dorobek Romualda Broniarka pokazany po raz pierwszy na indywidualnej wystawie, nawet w takim niewielkim fragmencie, poszerza nasz ogląd niedawnej przeszłości. Ta wystawa jest udaną kontynuacją konsekwentnie prowadzonej przez Dom Spotkań z Historią strategii prezentowania naszej przeszłości za pomocą fotografii znakomitych dokumentalistów i fotoreporterów (Jałosiński, Siemaszko, fotoreporterzy pisma ITD). Miejsce dorobku Romualda Broniarka mieści się na pewno doskonale w tym nurcie.

Marek Grygiel

Aparat mieszkowy Romualda Broniarka
Fragment wystawy
Fragment wystawy
Fragment wystawy
Andrzej Broniarek, brat Romualda, Piaseczno koło Warszawy, 1958

Zobacz też:


W FOTOTAPECIE poprzednio m.in.:

 



Spis treści

Copyright © 1997-2025 Marek Grygiel / Copyright for www edition © 1997-2025 Zeta-Media Inc.