Six Images Gallery
Boomstraat 6
1015 LC Amsterdam
22 kwietnia - 15 lipca 2006 r.
Dobry wieczór, księżycu!
Wystawa Wandy Michalak "Bonsoir Madame la Lune!"

Wszystko zaczęło się od przypadku, jak większość zresztą moich fotograficznych serii. Przez przypadek znalazłam się (rok temu) na wyspie San Domingo. Przez przypadek byłam nocą na plaży w pełni księżyca. Nie mogłam nie zrobić tego zdjęcia...

Okładka katalogu wystawy Wandy Michalak "Bonsoir Madame La Lune!" w Six Images Gallery w Amsterdamie.
TAK zaczyna się opowieść Wandy Michalak na temat jej najnowszej serii zdjęć powstałych w przeciągu ostatniego roku. W niedługim czasie po tej wspomnianej powyżej egzotycznej podróży autorka znalazła się w Warszawie i tutaj również postanowiła zrobić zdjęcie, którego bohaterem stał się księżyc. Po jakimś czasie była meksykańska plaża, potem góry w Szwajcarii, odległy Kamerun w Afryce, rodzinny Amsterdam, w którym mieszka od lat, Irlandia, Neapol... i tak powstał ten niecodzienny dziennik - zapis podróży do tak różnych miejsc na naszej planecie.
Motywem przewodnim jest księżyc, jego pełnia. W jakiś przypadkowy sposób czas pobytu był jednocześnie czasem pełni. Autorka niektóre już następne podróże "zaplanowała razem z księżycem". Ale bywało, że nie zawsze dopisywało jej szczęście w postaci bezchmurnego nieba.
Niemniej powstał ciekawy cykl, będący jednocześnie oryginalnym dziennikiem podróży. Zdjęcia - niezwykle starannie odbite - są jednocześnie na granicy czytelności, tajemnicze jak wszystko co wiąże się z mrokiem i ciemnością, przemawiają nastrojem i niepowtarzalna aurą. Rozmazane, nieostre i zamglone kontury utrwalonych budowli, przedmiotów a nawet postaci dopełniają wrażenia subtelnej gry z tak nikła ilością księżycowej poświaty, jaką się dało zapisać na tych nastrojowych nokturnowych fotografiach.
Gdy opowieść autorki na temat okoliczności powstania poszczególnych fotografii się kończy – ona sama odkrywa, że jej księżycowe zdjęcia to oryginalny fotodziennik z ubiegłego, bogatego w wydarzenia, szalonego roku. Oryginalny i nie zanadto przegadany. Przez co tak bardzo intrygujący.
MG


Zobacz też:
Poprzednio w FOTOTAPECIE m.in.:
- Wanda Michalak: "About men", wystawa w Małej Galerii ZPAF-CSW, czerwiec 1999 r.
- Wanda Michalak: "Dialogi, dialogi...", wystawa w Małej Galerii ZPAF-CSW, czerwiec 2003 r.
- Wanda Michalak, "5 lat później", wystawa w Małej Galerii ZPAF-CSW, czerwiec 2005 r.

Copyright © 1997-2025 Marek Grygiel / Copyright for www edition © 1997-2025 Zeta-Media Inc.