Galeria Muzeum Sztuki Współczesnej, Mińsk, Białoruś
4 maja 1999 r.

----------------------------------------------------------

 

Mariusz Hermanowicz, Wojciech Prażmowski
"Blisko i daleko" - fotografia

 

--> wersja białoruska

 

   
   
Mariusz Hermanowicz - z cyklu "Zadoroże"    

 

Prażmowski i Hermanowicz: filozofia spojrzenia

Prace Wojciecha Prażmowskiego i Mariusza Hermanowicza są swoistymi konstrukcjami ideowymi, u których podstawy leży "czas". Prażmowski w fotografiach, fotoobiektach, instalacjach odwołuje się do przeszłości. Stare fotografie, klasyczne (na przykład antyczne) figury - używane są przez niego po to, aby pokazać przesycenie, a nawet przeciążenie historii. Występuje ona jakby z brzegów i swą nawarstwioną "masą" obrazów, form, idei - stopniowo przesłania nam teraźniejszość, nie pozostawiając jej żadnych szans na niepowtarzalność i oryginalność. Chociaż w takich warunkach żyje każdy z nas, Prażmowski, dzięki swojej wyjątkowej czułości, tkliwości wobec czasu, przeżywa to napięcie w relacjach między przeszłością i teraźniejszością kultury i proponuje swoje wyjście. Tworzy syntezę przeszłego i współczesnego; nasze "dziś" staje się pryzmatem, przez który patrzymy w głąb historii lub, być może, bohaterowie historii patrzą na nas. Każda fotografia Prażmowskiego to zatrzymanie oddzielnych chwil, w których utrwala się nie abstrakcyjne i nieokreślone, lecz konkretne i widzialne wzajemne oddziaływanie na siebie przeszłości i dnia dzisiejszego. I oddziaływanie to ma swoją formę, obraz, a nawet status w sztuce. Nie jest po prostu "opakowaniem" starej treści w nowe formy zewnętrzne, ale pełną transwizualizacją fotograficznego doświadczenia, starych "form kulturowych" malarstwa, rzeźby, fotografii, realnego życia. Nie są one już możliwe w swym autentycznym wyglądzie, ponieważ pojawiły się w innych czasach i dlatego konieczna jest dbałość o przejawy ich obecności w teraźniejszości. Fotografie Prażmowskiego to wizualna alegoria pamięci. Wywołują one na widoczną powierzchnię to, co zamaskowane jest czasem i naturą ludzkiego zapomnienia. Według swojej wewnętrznej charakterystyki twórczość Prażmowskiego odzwierciedla określoną formę odpowiedzialności współczesności (współczesnego człowieka) za to, jak w jego doświadczeniu - artystycznym, kulturowym, egzystencjalnym - przedstawiona została historia, przeszłość.

Pytania o czas, pytania wobec czasu, pytania z określonej chwili czasu do innej - są stawiane i aktywnie opracowywane zarówno przez Prażmowskiego, jak i przez Hermanowicza. Podczas gdy obiektyw Prażmowskiego skierowany jest w stronę historii jako takiej, a czas w jego twórczości jest fenomenem kultury, u Hermanowicza czas bywa najczęściej faktem prywatnego istnienia, opowiada o mnogości istniejących "mikrohistorii". Każda z nich ma swoją własną intrygę, swoją logikę, swoje przywiązanie do czasu. Fotografia u Hermanowicza jest nie tyle narzędziem, ile świadectwem realności. Fotograf występuje z nim w milczącym słuchaniu-widzeniu zdarzeń. W nierozdzielnej jednolitości świata i ludzkiego życia Hermanowicz widzi i daje nam zobaczyć dziwne niekiedy, nieoczekiwane związki czasowe. Czy to sprzęgają one dwa różne zdjęcia w jedną historię, czy też "wbudowują" fotografię w opowieść z komentarzem. Za każdym razem powstaje oddzielna, specyficzna historia, mikroopowieść, w której naszym zadaniem jest zrozumieć, gdzie leży sens właśnie takiego porządku życia, właśnie takiego ruchu czasu i takiego jego rezultatu. Przypadkowo jak gdyby wybierając takie historie, Hermanowicz za każdym razem w swoich cyklach fotograficznych naprowadza na myśl o nieprzypadkowości rzeczy zachodzących w świecie, w historii, w życiu. Nie był przypadkowy moment, kiedy mozaika realności ułożyła się w taki obraz, kiedy jej teraźniejszość wstąpiła na drogę fotohistorii, kiedy aparat fotograficzny znalazł się w rękach fotografa, i wreszcie kiedy my znaleźliśmy się przed fotografią na wystawie. Historia - czy to kulturowa historia, czy to historia ludzkiego życia - istnieje w czasie. Mnóstwo niewidzialnych czasowych związków realnego świata ujawnia się na papierze fotograficznym i ukazuje się nam, na chwilę pozwalając zajrzeć za tę krawędź, która zwyczajowo oddziela widzialne od niewidzialnego. Zatem, nieoczekiwanie, czas - początkowo niematerialna substancja - nabiera odczuwalności, namacalności, dostrzegalności w pracach przedstawionych na wystawie "Blisko i daleko".

Nelli Biekus
(przeł. Marta Pejda)

 

Wojciech Prażmowski - z cyklu: "Muzeum w Valenciennes", 1995-1996.

 

Blisko i daleko

W twórczości fotograficznej wielu autorów można odnaleźć podobne motywy i inspiracje.

Wojciech Prażmowski i Mariusz Hermanowicz, chociaż mieszkają o setki kilometrów od siebie, tworzą prace, które mają ze sobą specyficzne powiązania. Obydwu artystów interesuje przeszłość, co wydawać się może oczywiste w przypadku fotografii właśnie, ale ta przeszłość jest na zdjęciach obydwu autorów wywoływana ponownie.

U Prażmowskiego występuje poprzez odnalezienie starych fotografii i zakomponowanie ich powtórnie metodą kolażu w realizacje zupełnie nowe. Hermanowicz natomiast wywołuje nastrój przemijania poprzez odpowiednio dobrane podpisy, krótkie komentarze pod zdjęciami przedstawiającymi niekiedy całkiem współczesne fragmenty rzeczywistości. Tak więc nawroty do przeszłości i poddawanie jej kolejnym reinterpretacjom jest czymś w rodzaju odwiedzin w zakamarkach naszej pamięci. Obaj autorzy nawiązują do symbolicznych miejsc dzieciństwa.

Mariusz Hermanowicz w cyklu "10 lat " odwiedza miasto gdzie przebywał w czasach szkolnych. Prowadzi nas przez znane sobie ulice, skwery, parki, które wcale nie pokrywa patyna czasu. Wyglądają zapewne podobnie jak kiedyś - to tylko świadomy zabieg rejestracji i odpowiedni komentarz ręką autora przenosi je w krainę oddalającej się nieubłaganie przeszłości. W zdjęciach z serii "Trudno jest jednak zatrzeć wszystkie ślady" fotografuje proste przedmioty, które utraciły już swe funkcje użyteczności. Na zdjęciach stają się symbolicznymi śladami ludzkiej egzystencji. Przysypane piaskiem, zarośnięte trawą są walczą beznadziejnie o przetrwanie w naszej pamięci.

Najnowszy cykl pt. " Zadoroże", powstał jako wynik ubiegłorocznej podróży na Białoruś. Hermanowicz podąża tropami historii, odkrywa stare osiemnastowieczne dokumenty rejestrujące wydarzenia z kręgu swojej rodziny i zderza te świadectwa w formie melancholijnej refleksji z topografią współczesności.

Wojciech Prażmowski, w serii pt.. "Wizyta w Muzeum" pokazuje nam popiersia rzeźbiarskie sławnych i uczonych postaci wyrwanych ze swojego muzealnego otoczenia, ustawionych gdzieś zupełnie surrealistycznie na wiejskiej drodze. Zatrzymują czas, przypominają o przeszłości, cofają nas w tę przeszłość powtórnie. Na innym zdjęciu fragmenty pomników w gąszczu zarośli nikną nam z oczu. Inne zdjęcie z cyklu "Skład antyczny" przedstawia chłopca w odświętnym stroju który przenika klasyczne greckie torso młodego człowieka - czyli kruchość wizerunku zderzona ze złudną materią kamienia... coś co było już dawniej przeniesione powtórnie w przeszłość, jeszcze bardziej zamierzchłą. Ważnym elementem twórczości Wojciecha Prażmowskiego są fotoobiekty - przedmioty będące symbolami przemijania. Mają one bardziej trwałą, przestrzenną strukturę. Fotografia jest w nich ważnym, kreatywnym elementem, ale przez swoją trójwymiarowość zyskują cechy obiektów rzeźbiarskich.

Ta zmiana planów czasowych w pracach obydwu artystów jest stałym i świadomym zabiegiem mającym na celu specyficzny rodzaj wniknięcia w przeszłość, zarówno tę dawniejszą jak i tę, która stanowi o naszej własnej, osobistej pamięci. To rodzaj odwiedzin, gdzie wszystko jest już zapisane i nałożone kolejnymi warstwami obrazów, symboli, znaczeń. Autorzy tylko ułatwiają nam dotarcie do tych pokładów pamięci, którą zaciera natłok zdarzeń potocznej codzienności. Odkrywają przed nami bogaty świat tego co było i zapraszają do odwiedzin tego, co powoli unicestwia przemijający nieubłaganie czas. Wszystko w takim świecie wydaje się być blisko i daleko zarazem.

Marek Grygiel

 

   
Wojciech Prażmowski - z cyklu 'Podróż poślubna Jurata 1939'. (1994)     Wojciech Prażmowski - z cyklu 'Mały słownik wojenny' (1994)

 

   
Wojciech Prażmowski - Z cyklu : "Tribute to..."
"Tribute to M.Antonioni.Czerwona pustynia" (1995)
  Wojciech Prażmowski - Z cyklu : "Tribute to..."
"Tribute to F.Fellini. Osiem i pół" ( 1995)


 


Spis treści

Copyright © 1997-2012 Marek Grygiel / Copyright for www edition © 1997-2012 Zeta-Media Inc.
e-mail: fti@zeta-media.com