Valokuva – Det Egna Språket / Oma Kielemsä / A Language of One’s Own
Zdjęcie - Własny język
Kulturhuset Stadsteatern Stockholm
Sergels torg, Galleri 5
19.05. - 28.08.2022
Tuija Lindström - własny język fotografii
W centrum Sztokholmu od 1974 roku (z przerwą na remont) działa Kulturhuset (dosłownie: dom kultury). Budynek bardzo rozległy, o szerokiej szklanej fasadzie, zaprojektował Peter Celsing. Jest to ciekawy przykład szwedzkiego modernizmu. Mieszczą się w nim galerie wystawowe, biblioteki, działa tu teatr miejski, odbywają się różne wydarzenia kulturalne. Ktoś nazwał go szwedzkim Centrum Pompidou, ale to chyba nie najlepiej trafione określenie.
W swej blisko 50 letniej historii odbyło się tutaj wiele imponujących wystaw, pokazów filmowych, performances, teatralnych przedstawień. Warto przypomnieć, że w Kulturhuset przed laty Teatr Cricot Kantora wystawiał „Umarłą klasę” , a na przełomie wieków odbyła się ciekawa wystawa i sympozjum nt. Fotografii współczesnej z udziałem artystów z Polski z czego zdawaliśmy relację na łamach Fototapety.
I tym razem do Kulturhuset przywiodła nas fotografia. A ściślej wystawa Tuiji Lindström, postaci szczególnej i mającej duże znaczenie dla szwedzkiej, a może należałoby napisać – skandynawskiej fotografii. Tuija Lindström (1950-2017) urodziła się w miejscowości Kotka w Finlandii, w wieku 25 lat przeniosła się do Szwecji i w Göteborgu, mimo że miała doświadczenia dziennikarskie, z powodu bariery językowej zajęła się fotografią. Aparat fotograficzny stał się jej głównym sposobem komunikowania się ze światem zewnętrznym. W latach 80. podjęła studia w sztokholmskiej uniwersyteckiej wyższej uczelni w dziedzinie sztuki, rzemiosła i designu (Konstfack) by potem w 1992 roku zostać pierwszym profesorem kobietą w dziedzinie fotografii w Szwecji. Przez dekadę nauczania zreformowała wydział fotografii Uniwersytetu w Göteborgu nadając mu bardziej artystyczne ukierunkowanie. Położyła większy nacisk na indywidualny i subiektywny rozwój studentów traktując fotografię jako dziedzinę sztuki, a nie tylko jako jedną z technicznych możliwości osiągania artystycznych zamierzeń. Była osobą mającą ogromny wpływ na całą generację młodszych twórców, takich jak np. Julia Peirone, Trinidad Carillo czy Jenny Källman.
Wystawa w Kulturhuset to rodzaj retrospektywy zawierającej jej najbardziej znane i ważne fotografie jak również prace video, zapisy rozmów i wywiadów. To właściwie pierwsza duża prezentacja od jej odejścia pięć lat temu.
Jednym z najważniejszych, powiedzielibyśmy wyjściowych elementów wystawy jest jej praca pt. Girls At Bull’s Pond z 1991 roku. To bardzo psychoanalityczna realizacja: 12 zdjęć nagich kobiet unoszących się na wodzie w leśnym stawie zestawionych z realistycznie, wręcz katalogowo sfotografowanych spodów żelazek do prasowania, z których połowa jest umazana we krwi. Te żelazka to zapewne surrealistyczna aluzja ale i również odniesienie do przemocy domowej. Dopełnieniem tych fotografii jest video, gdzie powolny ruch bezwładnie pływających w wodzie kobiecych ciał potęguje odczucie uwięzienia i klaustrofobii. Warto tu dodać, że muzykę do tej pracy skomponował znakomity twórca jazzowy Jan Garbarek.
Inna pracą pokazaną na wystawie w sposób dosyć atrakcyjny w skonstruowanym jakby specjalnie buduarze jest kilka fotografii - zabawnych inscenizacji m.in. z udziałem słynnego szwedzkiego fotografa Christera Strömholma, którego śpiący portret powstał z okazji celebrowania jego 75 urodzin w Prowansji.
Fakt, że Tuija urodziła się i wychowała w mieście portowym przyczynił się być może do powstania serii fotografii z cyklu „Harbour Works” (1997) i video Far Away (1996). Port jako miejsce redystrybucji, ale jednocześnie miejsce bardzo anonimowe, pełne tajemniczych, nieodgadnionych znaków, wyznaczanych przez kolejowe rampy, miejsca przeładunków, i wielkich portowych dźwigów.
Video dopełniające tę dziwną i tajemniczą pracę to tekst znanej kuratorki i feministki Abigail Solomon Godeau na temat strategii patriarchatu czytany przez córkę Tuiji - Laurę, która jednocześnie próbuje wygrać jakąś melodię na pianinie.
Prace Tuiji Lindström są przeniknięte jej wątkami biograficznymi – w dzieciństwie została właściwie porzucona przez matkę alkoholiczkę, zmieniała często miejsca pobytu, miała trudne chwile w dzieciństwie i w czasie dojrzewania. We wczesnej młodości miała pierwsze dziecko, syna Illari, który zmarł jako młody człowiek. Film prezentowany na wystawie pt. „The Inheritance” odnosi się ściśle to tego traumatycznego przeżycia.
Są na wystawie również prace z ostatniego okresu, zdjęcia delikatnych zasuszonych roślin, rodzaj herbarium, które artystka wykonywała i prezentowała na swojej ostatniej wystawie razem z Trinidad Carillo w Husby Konsthall jesienią 2017 roku.
Już na emeryturze, po zakończeniu pracy nauczania fotografii, przeniosła się na wyspę Olandię (Öland) gdzie dokumentowała codzienne życie, w niełatwych warunkach. W towarzystwie Jespera Örtmana odbyła również podróż po krajach Europy Wschodniej, ale całe to przedsięwzięcie, ujawnione na wystawie w postaci kilku fotografii i filmu video, skupiło się bardziej na ich własnych obsesjach i nie bardzo sprecyzowanych intencjach.
Właściwie cała twórczość Tuiji Lindström jest inspirowana jej niełatwym życiem, samotnością, przełamywaniem barier językowych, obyczajowych, społecznych.
Przestrzeń w obrazach Tuiji jest zawsze zwarta, ściśnięta, skoncentrowana, czasem klaustrofobiczna. Krajobraz zostaje zagęszczony i staje się ciałem. Jest umieszczony poza biegiem czasu, staje się ahistoryczny, bezczasowy. Fotografie jej są przywołaniem, /.../ wabieniem, niekiedy intymne, niekiedy pełne desperacji. Ich istota nie zwraca się w stronę ja, nie mówią one o jednostce, lecz raczej szukają planu ogólnego, formy egzystencji, w której kontury jednostki zacierają się...
– jak opisał pokrótce istotę twórczości Tuiji Jan Erik Lundström w katalogu wystawy zbiorowej, w jakiej brała udział w warszawskim CSW na Zamku Ujazdowskim przed blisko 20 laty.
Co ciekawe, w niecały rok później, wiosną 1994 roku, jej videoinstalacja znalazła się również na dużej wystawie fotografii skandynawskiej pt. NORDFOTOART, a wcześniej prezentowała swoje zdjęcia na kameralnej wystawie w Galerii Hybrydy, co jest przypomniane w Kulturhuset w postaci plakatu z tej prezentacji w 1987 roku.
Wystawa Tuiji Lindström została przygotowana przez Kulturhuset w Sztokholmie przy współpracy ze Stowarzyszeniem jej imienia (Föreningen Tuija Lindström ) i Fundacji Hasselblada.
Marek Grygiel
Zobacz też:
- Kulturhuset Stadsteatern – Stockholm House of Culture & City Theatre
-
Tuija Lindström w Mediatece Zamku Ujazdowskiego
- Tuija Lindström - Photography +18 (youtube)
W FOTOTAPECIE poprzednio m.in.:
- Jesień w Fotografiska Museet w Sztokholmie (2021)
- Dwie wystawy Andersa Petersena w Sztokholmie (2020)
- Fotografiska Museet. Fotografia ma się dobrze. Szczególnie w Skandynawii. (2016)
- Jesień w Sztokholmie (1999)
Copyright © 1997-2024 Marek Grygiel / Copyright for www edition © 1997-2024 Zeta-Media Inc.