Zbigniew Tomaszczuk

 

70. rocznica urodzin
Profesora Stefana Wojneckiego

 

Stefan Wojnecki wśród studentów w trakcie warsztatów Profile '98. Fot. Z. Tomaszczuk

 

"Ponieważ istota techniki nie jest niczym technicznym, przeto istotny namysł nad techniką i decydująca dyskusja z nią dziać się muszą w obszarze z jednej strony spokrewnionym z istotą techniki, z drugiej wszakże, z gruntu odmiennym. Takim obszarem jest sztuka"(1).

Zacytowany fragment wykładu Martina Heideggera wygłoszony w monachijskiej Wyższej Szkole Technicznej, w trakcie sympozjum "Sztuka w epoce techniki". wydaje się być najbardziej trafnym, do określenia twórczości artysty fotografika, profesora Stefana Wojneckiego. Pretekstem do zastanowienia się nad tą niezwykle bogatą i ciekawą osobowością stała się, niedawno otwarta retrospektywna wystawa jego prac w poznańskim Arsenale(2). Aby przybliżyć zakres zainteresowań artysty, należy sięgnąć do tekstu Marianny Michałowskiej zamieszczonym w pięknie wydanym katalogu (książce) towarzyszącemu wystawie. Zawiera on w sposób chronologiczny opis wystawianych prac. Najistotniejszym wyróżnikiem twórczości Wojneckiego jest próba łączenia zainteresowań technicznych(3) z własną koncepcją sztuki. Tym samym twórczość ta wpisuje się w sposób zupełnie wyjątkowy w ogólnoświatowy nurt mec - artu. Do najistotniejszych prezentowanych na wystawie prac należą m.in. duogramy, fotografie połączone z soczewkowym rastrem dające wrażenie trójwymiarowości, pulsacji i zmienności obrazu w zależności od przyjętego punktu obserwacji. Te poszukiwania w stronę wmontowania dwuwymiarowej fotografii w przestrzeń miały już miejsce na wcześniejszych ekspozycjach: Twarze, Sygnały, Sztuka alternatywna czy Hiperfotografia, których rekonstruowane fragmenty są również obecne na wystawie. Idąc dalej tropem Michałowskiej, mamy możliwość zapoznania się z cyklem "Fotografia i tożsamość", w którym autor posługując się nanoszoną ręcznie na różne podłoża fotograficzną emulsją, dotyka sfery cytatu, pamiątki czy wreszcie magii fotografii obecnych również w późniejszych pracach: "Ślad cytatem, cytat śladem". I co istotne, te poszukiwania w sferze pozamaterialnej nie kłócą się z fizykalnym wątkiem rozumienia świata, jako, że to co wiąże współczesną fizykę z filozofią czy z sztuką to pewien rodzaj mistyki. (Polecam w tym miejscu książkę Rene Webera "Poszukiwanie jedności. Nauka i mistyka").

Okładka katalogu wystawy Stefana Wojneckiego w poznańskim Arsenale

 

Skoro dotykamy kwestii tekstów, to warto przypomnieć zainteresowania Profesora teorią fotografii. Można powołać się na wiele opracowań. Szczególnie ważne wydaje się przestudiowanie numeru 19 z 1983 roku nieodżałowanej Obscury(4). Szczegółowy zaś wykaz ważniejszych tekstów zawiera wspomniany katalog, w którym odnajdujemy również dwa interesujące szkice, będące analizą twórczości S. Wojneckiego pióra Adama Soboty i Sławomira Magali.

Powracając do zdjęć, do najbardziej inspirujących należą prace z cyklu świetlnych rysunków pod nazwą: "Wpisuję moje uporządkowanie świata"?(5). Prace dotykają fenomenu "gubienia" przez fotografię fragmentów rzeczywistości, dla których czas ekspozycji jest zbyt krótki aby je zarejestrować. A jednocześnie odnajdywania innej rzeczywistości, powstałej przez wizualizację drogi światła w postaci rysunku widzianego tylko dzięki fotograficznej rejestracji dość długich przebiegów światła.

Jest oczywiście logiczne, że skoro Wojnecki interesował się holografią i laserami u zarania wprowadzania tej techniki w Polsce, do również i dzisiaj, w dobie przetworzeń komputerowych, znajduje on swoje uzasadnienie do artystycznej penetracji tego medium. Nic więc dziwnego, że do jednych z ostatnich prac wystawionych w BWA należy komputerowy wydruk przedstawiający fotografię skaningową sieci atomów.

Ważnym uzupełnieniem tekstu niech będzie garść informacji przypominających aktywność Wojneckiego na polu upowszechniania fotografii i dydaktyki. Ale to już w telegraficznym porządku :

Od 1971 roku należy do Związku Polskich Artystów Fotografików. W latach 1977-1985 był artystycznym konsultantem Konfrontacji Fotograficznych w Gorzowie a następnie komisarzem sympozjów: Fotografowie filozofujący (Skoki 1985), Fotografowie własnych dróg (Skoki 1986). Był również komisarzem ważnej wystawy (wspólnie z Wojciechem Makowieckim) pod nazwą: Polska Fotografia Intermedialna lat 80-tych. A także kierownikiem Międzynarodowych Warsztatów Fotograficznych Profile a ostatnio kuratorem wystawy I Biennale Fotografii Polskiej.

W latach (1978-97) pełnił funkcję kierownika Pracowni Fotografii w Akademii Sztuk Pięknych w Poznaniu, w latach (1987-93) był dziekanem Wydziału Malarstwa, Grafiki i Rzeźby a od 1994 roku jest Kierownikiem Zaocznego Studium Fotografii Profesjonalnej. Poza tym jest ekspertem Rady Wyższego Szkolnictwa Artystycznego w Warszawie (1993) i inicjatorem założenia Naukowego Towarzystwa Fotografii w Poznaniu (1998). I co chyba bardzo ważne, jest naszym - miłośników fotografii - przyjacielem.

Zbigniew Tomaszczuk

 

1/ M.Heidegger, Pytanie o technikę cytat za: Zawojski P,"Stara" estetyka w konfrontacji z nowymi mediami" [w:] Estetyczne przestrzenie współczesności", Warszawa 1996,s.154

2/ Wystawa, Ku symulacji, Stefan Wojnecki, Arsenał Galeria Miejska w Poznaniu, maj 1999.

3/ Ma to swoje głębsze uzasadnienie, ponieważ S.Wojnecki jest absolwentem fizyki teoretycznej Uniwersytetu im. Adama Mickiewicza w Poznaniu.

4/ Biuletyn Obscura wymyślił i prowadził w latach 80-tych Jerzy Busza.

5/ "Wpisuję moje uporządkowanie świata", Mała Galeria ZPAF, Warszawa, styczeń 1987

 

Wystawa Stefana Wojneckiego w Arsenale, Poznań, kwiecień - maj 1999. Fot. Z. Tomaszczuk

 

 

Wystawa Stefana Wojneckiego w Arsenale, Poznań, kwiecień - maj 1999. Fot. Z. Tomaszczuk

 

O prof. Wojneckim w fotoTAPECIE m.in.:


Spis treści

Copyright © 1997-2012 Marek Grygiel / Copyright for www edition © 1997-2012 Zeta-Media Inc.
e-mail: fti@zeta-media.com