Mariusz Hermanowicz
„Kam galėtų būti naudojama fotografija ?”
Agnieszka Rayss
„Kur yra kūnas”
Galeria Związku Fotografów Litewskich - Prospekto galerija (Gedimino pr. 43), Vilnius
11.04.-5.05.2018
Monika Požerskytė
100 metų kartu / 100 years together
Kauno Fotografijos galerija
Vilniaus g. 2, Kaunas, LT-44280
Spotkania na Litwie
Od dawna nie było w Fototapecie za wiele o fotografii litewskiej, która przecież tak silnie zapisała się na mapie sztuk wizualnych. Odbywający się co roku Foto Festiwal w Kownie rozkwita w ostatnich latach stając się jedną z najciekawszych i najwartościowszych regularnie odbywających się imprez tego typu w tej części Europy – o czym pisaliśmy niejednokrotnie, Kaunas Photo 2011 również kiedy odbyła się jego pierwsza edycja jeszcze pod nazwą Kaunas Photo Days (2004).
Tym razem pretekstem, by odwiedzić na krótko Litwę stała się wystawa Mariusza Hermanowicza (1950-2008), zorganizowana przez Fundację Archeologii Fotografii. Jej premiera odbyła się w Warszawie jesienią ubiegłego roku. Obecna wersja poszerzona została o wystawę Agnieszki Ryass, a także o kilka dodatkowych fotografii Hermanowicza, które wykonał w Wilnie w latach 2001-2002.
Galeria Związku Litewskich Artystów Fotografów dysponuje bardzo funkcjonalną przestrzenią przy głównej alei Gedymina oraz druga mniejszą nieopodal ratusza na ulicy Stiklu. To właśnie w galerii Prospekto przy Gedymina zaprezentowano obie wystawy. Prace Mariusza Hermanowicza zostały chyba po raz pierwszy na Litwie w tak szerokim zakresie, od wczesnego tzw. reporterskiego okresu, poprzez podszyte humorem zdjęcia dotyczące współczesności, okres konceptualny, fragmenty rekonstrukcji historii rodzinnych autentycznie połączonych z Wilnem, mieście do którego był niezwykle przywiązany właśnie rodzinną tradycją. Z jego wileńskich niezwykle starannie i pieczołowicie wykonanych zdjęć z cyklu „Wilno, a jednak” (premiera w Małej Galerii w r. 2002), można już teraz odczytywać zmiany jakie szybko zachodzą w tym mieście. Na wystawie zaprezentowano również ostatnie prace autora, akty, portrety, które określał zdjęciami z tzw. Nowego Etapu i które zapewne nie były znane wileńskiej publiczności.
Towarzysząca wystawa Agnieszki Rayss to jej najnowszy projekt pt. „Gdzie jest ciało” i ten właśnie projekt nawiązuje w jakiś egzystencjalny sposób do prac z ostatniego okresu twórczości Hermanowicza koncentrując się na fizyczności ciała w nieco bulwersujących dosłownością fotografiach.
Antanas Sutkus Lietuvos Zmones / People of Lithuania. Kaunas Photography Gallery – Antanas Sutkus’ Archive, 2015, ISBN 978-609-8099-09-6
Antanas Sutkus - In Memoriam
White Space Gallery, London, 2016, ISBN 978-0-9557394-9-1
Zorganizowana przez Fundację Archeologii Fotografii wystawa w Wilnie zgromadziła nie tylko dawnych znajomych z kręgów fotograficznych ale i sporo młodych ludzi z pokoleń, którzy zapewne będą w przyszłości poszerzać relacje artystyczne między obydwoma sąsiedzkimi krajami.
Robił to przez wiele lat najbardziej znany i uznany fotograf litewski Antanas Sutkus. Całkiem niedawno na przykład można było oglądać jego znakomitą wystawę podczas Festiwalu Interphoto w Białymstoku.
Wizyty w wileńskiej pracowni Sutkusa zawsze były ciekawe i intrygujące. Nie tylko z tego powodu że ten znakomity fotograf ma ogromne poczucie humoru i rozmowa z nim jest naprawdę dużą przyjemnością. Również dlatego, że można obcować z człowiekiem, który tworzył historie fotografii litewskiej XX wieku. Autor wielu wystaw i albumów, z których te ostatnie są jakby podsumowaniem jego dotychczasowej długoletniej działalności. Gdy jego żona a zarazem edytor i kurator jego bogatego dorobku, Rima Sutkiene, wręczała nam ogromny tom ze zdjęciami autora, powiedziała: „proszę, to trzy kilogramy Sutkusa!”. Rzeczywiście, opasły ale pięknie zaprojektowany album pt. „Retrospektyva” zawiera można rzec kanoniczne zdjęcia Sutkusa, który jak nikt inny umiał pokazać życie litewskiej prowincji, prawdziwe emocje ludzi, czy uliczne sceny z Wilna, gdzie odczuwało się tchnienie radzieckiego systemu.
Bohaterami zdjęć Sutkusa często są dzieci, zarówno same ze sobą jak i w relacjach z dorosłymi. Fotografia chłopca trzymającego kurczowo rękę ojca jest jak wiadomo najbardziej skrótowym a jednocześnie niezwykle prosto przemawiającym poetyckim zapisem takiej właśnie relacji. Do drugiego, może mniejszego rozmiarem ale równie atrakcyjnego albumu pt. ‘Ludzie Litwy” znany kanadyjski krytyk i dyrektor kilku międzynarodowych instytucji fotograficznych William A. Ewing, zaczyna pełen peanów i zachwytów tekst zdaniem: I first began this essay with what seemed an obvious if simple statement of fact: Antanas Sutkus was a great Lithuanian photographer. Trite, yes true. But looping at the length and breadth of his work, I came to a more expensive conclussion: Sutkus is a great photographer, full stop. A koniec eseju podobny: Antanas Sutkus is a great photographer.
Często, jak pisze wcześniej Ewing, kuratorzy, historycy fotografii próbują znaleźć porównania do wielkich sław kamery: Cartier-Bressona, Roberta Franka, Williama Kleina, Leonarda Freeda… ale Sutkus zawsze pozostaje sobą. Jego fotografie mają jakiś wspólny, jemu tylko wiadomy kod, przez co zawsze są natychmiast rozpoznawalne. Nigdy nie ukrywa się za aparatem – jego zdjęcia dzieją się na wprost, otwarcie, rejestrują autentycznie rozgrywające się sytuacje, nigdy nie są aranżowane. Interesują go ludzie, nie przedmioty, i to, co nazwać by można ludzką walką o przetrwanie, w każdych okolicznościach, mimo niesprzyjających niekiedy polityczno-społecznych okoliczności. A jednocześnie staja się te zdjęcia, przywołane z liczącego milion negatywów archiwum, niezakłamanym świadectwem czasów, w jakich powstały.
Tak jak z kolei zapis reportażowy zjazdu w 1988 roku Żydów z gett Wilna i Kowna ocalałych od Zagłady. Powstała przed dwoma laty z tego zasobu zdjęć Sutkusa wystawa w White Space Gallery w Londynie, do której wydano katalog ze zdjęciami z tego zjazdu przed 30 laty i ze spisanymi relacjami kilku jeszcze żyjących osób, które uczestniczyły wtedy w tym zjeździe.
Jak wynikało z rozmowy z Antanasem Sutkusem, trwają zaawansowane przygotowania do jego kolejnych wystaw i publikacji m.in. w Mannheim w Niemczech i we Francji.
I na koniec tej relacji z krótkiej wizyty na Litwie warto wspomnieć o interesującej wystawie, jaka odbywa się w Fotografijos Galerija w Kownie, być może drugiej co do znaczenia galerii fotografii na Litwie.
Autorką zdjęć jest Monika Požerskytė. Prosty ale jakże silny projekt – fotografie portretowe osób, które ukończyły 100 lat, fotografie w konwencji jasnych neutralnych ale jakby pogodnych wizerunków tak sędziwych ludzi. Oprócz tych fotografii są jeszcze projekcje video z utrwalonych rozmów z bohaterami wystawy, którzy opowiadają fragmenty ze swoich długowiecznych życiorysów. Do wystawy wydano album, zawierający fotografie i fragmenty tych relacji. Przemawiająca do wszystkich wystawa, bardzo czytelna w swej pierwotnej warstwie ukazania fenomenu starzenia się bez żadnej kokieterii ale również mogąca wzbudzić refleksję nad przemijalnością naszego ludzkiego losu.
Marek Grygiel
Poprzednio w FOTOTAPECIE m.in.:
- Mariusz Hermanowicz – Do czego może służyć fotografia ?, wystawa Fundacji Archeologii Fotografii (2017)
- Odszedł Mariusz Hermanowicz (1950-2008)
- Mariusz Hermanowicz - "Wilno, a jednak...", wystawa w Małej Galerii ZPAF-CSW, czerwiec 2002
- Antanas Sutkus: „Zwykły dzień”, fotografie z lat 1959-1993, wystawa w Starej Galerii ZPAF
- 7 dni w Wilnie - sprawozdanie z podróży (2001)
- M.Hermanowicz i W.Prażmowski - Apsilankymai (Odwiedziny) - wystawa w Wilnie (1998)
- Fotografia litewska wczoraj i dzisiaj (1999)
- Najlepsza książka o współczesnej fotografii litewskiej (1997)
- 60-lecie Antanasa Sutkusa - wystawa w ratuszu w Wilnie (1999)
- Algimantas Aleksandravičius - portrety wybitnych Litwinów
Zobacz też:
- Polish Photography in Vilnius by Mariusz Hermanowicz / Agnieszka Rayss at Lithuanian Photographers Association, Vilnius
- Witryna Agnieszki Rayss
- Photographs by Agnieszka Rayss - Image Gallery
- Antanas Sutkus (Facebook)
- Kauno Fotografijos galerija
Copyright © 1997-2024 Marek Grygiel / Copyright for www edition © 1997-2024 Zeta-Media Inc.